Etykiety

niedziela, 29 kwietnia 2012

Nie było mnie kilka dni ...

Już jestem, dzisiaj wróciłam i zaraz  się odzywam. A gdzie się podziewałam, a byłam tu...
Było pięknie, spokojnie, słonecznie i każdego dnia cieplej.
Tak wyglądałam pierwszego dnia po przyjeździe - zimowa bladziocha :)
Moim zdaniem plaże są piękne o tej porze roku - czyż nie ?

Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie przyciągnęła do domu kawałka plaży :) - (pokażę na pewno w następnych postach jakie skarby znalazłam)
tak wyglądałam drugiego dnia pobytu



tak wyglądałam trzeciego dnia

Megi była szczęśliwa !!!



kolejny dzień pobytu - opalenizna już widoczna (czerwona)
Ostatniego dnia słonko troszkę się chowało i było wietrznie, ale i tak pięknie.




Gorąco polecam, każdemu kto chce odpocząć od codzienności taki wyjazd

pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia wkrótce (mam do pokazania różne skarby ) :))))
Lecę teraz się rozpakować, pa.

9 komentarzy:

  1. Dobrze ze juz jestes ,odbierz sobie u mnie wyróżnienie

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż kilkudniowy wyjazd, a jak człowiek ładuje akumulatory :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wypad, Megi zadowolona a Ty troszkę słonka podłapałaś i akumulatorki naładowałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma to jak doładowanie się słoneczkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oh jak cudnie :)
    zapraszam czasem na mojego kosmetycznego bloga ;):*
    http://twoje-kosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale Ci zazdroszczę tego wyjazdu....marzy mi się nasze polskie morze i zbieranie skarbów na plaży. Koniecznie pokaż co znalazłaś:)I widzę, że miałaś pomocnika do przekopywania piasku:)

    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajny urlop :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. z chęcią wybrałabym się teraz nad morze:)

    OdpowiedzUsuń