Inspiracją do zrobienia tych kwiatków był kursik zamieszczony przez Joannę, jej kwiatki są zawsze doskonałe.
Kwiatki które przedstawiam poniżej nie są dosłowną kopią różyczek Joanny, są ich prostszą według mnie wersją. Musze jeszcze zaznaczyć, że pierwsze kwiatki zrobione tą techniką dostałam od Joli nieznanej Wam kartko-maniaczki :) (Jola nie prowadzi niestety bloga).
Tyle gadania pora do roboty
- potrzebujemy więc tego co na zdjęciu
3. wycinamy 4 kwiatki i nacinamy je tak jak na zdjęciach poniżej
4. teraz należy je zwilżyć
5. a następnie owijamy każdy z płatków z osobna na np. długopisie, ołówku ... czy tak jak ja na dłutku i przytrzymujemy go w taki sposób aby nam się nie zsuwał, a drugą ręką przyszczypujemy go jak najbliżej końca ( ja nie miałam jak tego pokazać na zdjęciu )
6. tak to wygląda
7. teraz są dwie szkoły :)
Jola robiła to tak, że suszyła kwiatki i po ich wyschnięciu delikatnie odrobinę "prostowała" płatki i dopiero wtedy sklejała kwiatek
Ja robię to w zasadzie tak samo z tym, że robię to kiedy kwiatki są jeszcze wilgotne (jest mi tak łatwiej ponieważ są one wtedy bardziej plastyczne i dają się dowolnie kształtować)
zapomniałam - "wyprostować" należy trzy kwiatki czwartego zostawiamy takiego jakim jest
8. mamy sklejone trzy warstwy, teraz bierzemy czwarty kwiatek i przewracamy go "na plecy", a następnie kształtujemy go tak, aby wszystkie płatki podniosły się do góry i zaczęły zamykać, ich brzegi smarujemy klejem i lekko ściskamy
pokaże jeszcze jak zrobić trochę innego kwiatka tą samą techniką
- powtażamy wszystkie czynności od 1-6, a następnie przewracamy wszystkie kwiatki "na plecy" i robimy czynności 7 i 8
spróbowałam zrobić też kwiatka dziurkaczem o średnicy 2,5cm
dla porównania tak się prezentują razem
myślę, że można tak robić kwiatki wykorzystując dowolne dziurkacze lub wykrojniki, które dadzą rożne efekty - jeśli tak spróbujecie dajcie znać, chętnie to zobaczę :)
Ponieważ już ostatnie dni mojego CANDY odsłaniam ostatni element wygranej - jest to farbka 3D Tulip Pearl (zdradzę wam,że jest w kolorze mojego samochodu)):
Życzę miłej zabawy z kwiatkami i zapraszam jeszcze chętnych na rozdawajkę.
Śliczne kwiatki! Muszę zaopatrzyć się w taki dziurkacz, bo niestety nie mam.....
OdpowiedzUsuńA pazurki masz też artystyczne:). Pozdrawiam!
Ja też muszę zakupić taki większy dziurkacz, mój ma średnicę 1 cm i wykorzystuję go do zrobienia różyczek, ale efekt jest zupełnie inny. Dziękuję za kursik, chętnie z niego skorzystam.Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńRewelacyjny kursik , bardzo dziękuję że tak dokładnie pokazałaś jak zrobić kwiatki , pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńwoow kwiatuszki super!!!!!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie na candy!:*
http://twoje-kosmetyki.blogspot.com/2012/07/uwaga-uwaga-kosmetyki-rozdaje.html
super kursik piekne kwiatuszki
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatuszki,i fajny kursik
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować choć obawiam się że mam do tego dwie lewe ręce
OdpowiedzUsuńA ja zazwyczaj unikałam tego dziurkacza. Pełno go wszędzie, a wydawał mi się tak mało użyteczny. A tu - niespodzianka!
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować zrobić kwiatuszki z tego przepisu, bo mam troszkę takich zdobycznych scrapków. Super wyglądają, zupełnie nie mogę uwierzyć że to z tego właśnie dziurkacza. Ja ostatnio tylko kwiatki robię :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na te kwiatki, lekkie marszczenie daje fajne efekty na płatkach.
OdpowiedzUsuńPrześliczne kwiatuszki, świetny pomysł. Lekkie marszczenia płatków sprawiają, że kwiatuszki wyglądają jak żywe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKwiatki piękne - kursik fajny i czytelny, muszę spróbować. Jakiego papieru używasz?
OdpowiedzUsuńUżywam wszystkiego czego się da :)
Usuńkolorowych kartonów, papieru wizytówkowego, a nawet kartek z bloku technicznego