Po upieczeniu ciasta produktem ubocznym została puszka po maku
będąc na zakupach nie ominęłam oczywiście stoiska z kwiatami, bo czy można się im oprzeć ?
To teraz kilka karteczek.
Jako pierwsze kartki imieninowe dla dwóch Krzyśków
ta kartka powstała bez żadnej specjalnej okazji
ponieważ sezon ślubny w pełni - na koniec kartka ślubna
do zobaczenia jutro (to znaczy rano) Pa.
Kasiu! Makowce prześlicznie się prezentują, na pewno są pyszne!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o puszkę, 100 recycling w najlepszym wydaniu :).
Kwiatki to oczywista oczywistość - nie mogłaś się oprzeć. A karteczki bardzo wesołe i kolorowe!
Widzę, iż mimo aury jesteś bardzo aktywna. A ja przetwarzam owoce........
Pozdrawiam:)
U mnie truskawki, czereśnie i wiśnie zamknięte już w słoikach czekają tej okropnej długiej zimy, a za oknem nieśmiało wygląda słonko :)
OdpowiedzUsuńśliczne kwiatuszki. chyba nigdy nie dojdę do takiej perfekcji.
OdpowiedzUsuń