Kiedy ostatnio przeglądałam strony z półfabrykatami do robienia biżuterii oszalałam na punkcie korala. Ponieważ wyroby z korala kocham od dzieciństwa (nosiła je moja babci, mama i wszystkie ciotki) nie oparłam się pokusie i zrobiłam spore zakupy. Tak jak to zwykle u nie bywa, paczuszka przeleżała jakiś czas na moim biurku, aż dopadła mnie wena :) - oto efekt niedzielnego popołudnia.
I jak zapowiedziałam dokładka do CANDY
tym razem jest to klej w rolce - bardzo praktyczny szczególnie do klejenia wstążek i delikatnych przeźroczystych materiałów.
Ooo ... i zrobił się poniedziałek, uciekam złapać trochę snu - Pa.
Piękne!
OdpowiedzUsuńDużo zdjęć, ale ja to lubię. Mogłam pooglądać biżuterię ze wszystkich stron;-)
OdpowiedzUsuńten biały komplet różany jest boski. Widziałam takie w sklepie, ale ceny okropne, a tu widzę można sobie samemu zrobić takie.
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz,naszyjnik mnie rozbroił (ostatnie zdjęcie)
OdpowiedzUsuńPiękne koralowe koralikowanie :) Też lubię koralową biżuterię. Pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuńPani Kasiu, piękne rzeczy Pani tworzy! W szczególności podoba mi się biżuteria Pani autorstwa! Przypadkiem trafiłam na Pani bloga i jestem zachwycona! Zapraszam do mnie :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńPiękna ta różana biżuteria!
OdpowiedzUsuńBiały komplecik naj naj naj :D
OdpowiedzUsuń