Dzisiaj rano wybrałam się na tak zwaną "giełdę samochodową" ( nie wiem czy tam jeszcze sprzedają samochody) i wśród wielu rupieci wyłowiłam takie oto skarby:
Jak myślicie, ile zapłaciłam ?
Nie będę Was trzymać w niepewności - za całość zapłaciłam oszałamiającą kwotę 13,00 zł.
A tak wyglądają z bliska po umyciu
Część z nich znalazła już swoje zastosowanie
Tak sobie pomyślałam, że niektóre z Was też pewnie lubią różne starocie i szkarupy, więc jeśli były byście zainteresowane to następne Candy (pewnie na początku października) mogło by być o tej tematyce.
Piszcie co o tym sądzicie i czy są zainteresowani.
A teraz lecę pić kawę. Pa.
Kochana - tego typu " skarbami " nie być zainteresowanym ??? Jak dla mnie super pomysł na candy ...
OdpowiedzUsuńTakie rzeczy mają w sobie coś wyjątkowego. Sama chyba muszę porozglądać się gdzieś za takimi skarbami..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
ja też będę jestem byłabym zainteresowana takim candy :)
OdpowiedzUsuńZdobyłaś świetne pojemniki, jeżeli podobnymi chciałabyś się podzielić, to dlaczego nie;-)
OdpowiedzUsuńSkarby pierwsza klasa, co do staroci to kto z nasz ich nielubi, chyba tlyko nieliczni
OdpowiedzUsuń