ponieważ na zrobienie kursu zdecydowałam się już w trakcie robienia tej niby piwonii na zamieszczonych poniżej zdjęciach znajdują się drobne błędy, które będę korygować w opisach. Potrzebne nam będą:
- kolorowe papiery (ja użyłam brystolu w trzech odcieniach jasnego różu)
- nożyczki (najlepiej małe)
- nożyczki ozdobne o wzorze podanym na poniższych zdjęciach (dziurkacze ozdobne, które są na poniższych zdjęciach nie są konieczne, ja użyłam ich po to aby określić sobie wielkość kwiatka - wyjaśnię przy kolejnych zdjęciach)
- tusze
- wycięte zwykłym dziurkaczem biurowym kółeczko
- długopisy żelowe do zdobienia ( tu jest ten błąd, ponieważ przez roztargnienie wcale ich nie użyłam)
- klej
- podkładka której będziemy używać do wytłaczania poszczególnych elementów - (tu będzie dłuższy wywód) - moja jest zrobiona ze starej podkładki pod mysz (aby była grubsza zszyłam ją na pół zszywaczem biurowym, zaletą dodatkowa mojej podkładki jest to, że wytłaczany na niej papier "przyjmuje" jej fakturę płótna co daje bardzo fajny efekt - jeśli się przyjrzycie będzie to widać na zdjęciach)
- dłutko lub inne narządzie np. szydełko (musi być dosyć grube), odwrotna strona długopisu lub pędzelka o zaokrąglonych brzegach
zaczynamy od wycięcia nożyczkami ozdobnymi pięciu kółek
tu wyjaśniam o co chodziło z tymi dziurkaczami ozdobnymi (wycięte są nimi dwa dolne kółka - najmniejsze i pośrednie ponieważ chciałam mieć porównanie jakiej wielkości powinny być pozostałe)
równie dobrze wszystkie kółka można wyciąć nożyczkami trzeba tylko zachować proporcję np tak jak na poniższym zdjęciu
tu na zdjęciu jest kolejny błąd ponieważ moje kółka wytuszowałam jeszcze przed ich ponacinaniem ale jak już wspomniałam pomysł zrobienia kursu wpadł mi do głowy w trakcie pracy więc stąd to małe oszustwo :)
zaczynamy wytłaczanie - najpierw małe kółeczko które będzie środkiem kwiatka - aby uzyskać odpowiedni kształt należy zacząć wytłaczanie od środka i kolistymi ruchami kierować się na zewnątrz
powinno to dać efekt miseczki
teraz zabieramy się za tłoczenie płatków - zaczynamy od zewnętrznej krawędzi i ciągniemy dłutko do środka
jeden element mamy gotowy
i powtarzamy tę czynność na kolejnych elementach
tak wygląda nasz półprodukt
zaczynamy klejenie - należy nanieść trochę kleju na środek wszystkich elementów
teraz składamy
i gotowe
Musze przyznać, że opisując wszystkie czynności mam wrażenie, że wypada to strasznie skomplikowanie, ale w praktyce jest to bardzo proste i dobrze się przy tym bawiłam, czego i Wam życzę. Pa :)