Zacznę może od błyszczących niebieskości
teraz coś spokojniejszego
coś zabawniejszego
coś klasycznego
poniższa karteczka to kolejna próba zrobienia kartki pachnącej świętami (przyklejając kartonowo-piernikowe serca posypałam klej przyprawą korzenną do pierników - efekt zapachowy utrzymywał się jednak dość krótko po wyjęciu karteczki z pudełka. Ta metoda się nie sprawdziła :( , ale nie poddaję się i będę próbowała dalej - mam już nawet pewien pomysł ... opisze go jak się sprawdzi)
i ostatnia, która uważam udała mi się - zamieszczam kilka zdjęć w różnym oświetleniu aby pokazać pewne efekty które chciałam osiągnąć ( mam nadzieję, że je widać)
O jak już późno ... pora spać. Dobrej nocy
Śliczne pomysłowe kartki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno masz racje! piękna jest ta ostatnia! ja w tym roku mam zupełnie inny plan na kartki świąteczne :) ale to na razie tajemnica :)
OdpowiedzUsuńNiebieska kartka jest świetna :D mieni się aż milo.
OdpowiedzUsuńcudne wszystkie...i jaka pracowita jesteś,podziwiam
OdpowiedzUsuńDziękuje Kasiu za odwiedziny i miły wpis oczywiście zapraszam częściej. Piękne karteczki stworzyłaś, strasznie mi się podobają. Przyjemnego weekendu,jeśli można będę częściej zaglądał,pozdrawiam,Grzegorz.
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki! A ostatnia najśliczniejsza :)
OdpowiedzUsuńTakie piekne kartki to"na wage zlota".
OdpowiedzUsuńTutaj, u mnie, wszystkie "made in China".