Wyzwanie w "Szufladzie"

 Przeglądając co się pojawiło nowego na Waszych blogach trafiłam na wyzwanie biżuteryjne "Otwórz Szufladę"gdzie zaproponowano zrobienie naszyjnika.
Ponieważ dzisiaj naszło mnie właśnie na dłubanie w kamyczkach postanowiłam spróbować swoich sił.
Zasady zabawy są następujące:
- należy użyć najmniej dwóch kolorów lub dwóch różnych materiałów, a poza tym forma i technika wykonania jest dowolna.
Zgłaszam więc na wyzwanie mój trójkolorowy naszyjnik , który powstał przed chwilą z lawy wulkanicznej, turkusów, korala rekonstruowanego i okrągłej aksamitki.

 a tu chciałam go zaprezentować na modelce, niestety modelka nie potrafiła usiedzieć spokojnie dlatego zdjęcie wyszło nieostre :)

kolczyki które pokażę poniżej też się wreszcie doczekały. Bryłki cytrynu z którego powstały przeleżały na moim biurku co najmniej pół roku. Bardzo lubię te kamienie, ale uznałam że potrzebują one jakiegoś drobnego towarzystwa w nieco intensywniejszych kolorach, dlatego towarzyszą im malutkie kuleczki mokaitu, jadeitu i nieregularne bryłki granatu. Kolczyki te nazwałam "Kropla słońca" 

na koniec jeszcze kolczyki z kryształków swarovskiego które po uszkodzeniu doczekały się przeróbki
i może jeszcze trochę posłużą.

Na tym skończyłam  przerywnik biżuteryjny, a teraz trzeba wracać od kartek świątecznych bo jeszcze ciągle mam ich za mało. Pa.