Stwierdzam, że pewne nasze drobne święta mają swoje bardzo przyjemne aspekty. Mnie po niedawnych imieninach , między innymi powiększyła się kolekcja dziurkaczy i przybyło kilka przydasi do moich rękoczynów (z czego się bardzo cieszę i muszę się pochwalić).
Najpierw jedna pokazuję piękną karteczkę jaką otrzymałam od Joli
a teraz mała próbka tego jak będą wykorzystywane moje nowe skarby.
Życzę wam słoneczka :)
Hihi Kasiu, zazdroszczę! Ja muszę czekać Mikołajek, podobno rodzice już coś mi kupili :D
OdpowiedzUsuńSuper, takie prezenty cieszą najbardziej ;) przydasiów nigdy dość ;) kwiaty tez piękne, wszystkiego najlepszego !
OdpowiedzUsuńSpóźnione życzenia....Prezenty piękne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPsiunia jest super...
OdpowiedzUsuńcześc
OdpowiedzUsuń