Etykiety

niedziela, 27 listopada 2011

Post po imieninowy


Stwierdzam, że pewne nasze drobne święta  mają swoje bardzo przyjemne aspekty. Mnie po niedawnych imieninach , między innymi  powiększyła się kolekcja dziurkaczy i przybyło kilka  przydasi do moich rękoczynów (z czego się bardzo cieszę i muszę się pochwalić).
Najpierw jedna pokazuję piękną karteczkę jaką otrzymałam od Joli




a teraz mała próbka tego jak będą wykorzystywane moje nowe skarby.








  Życzę wam słoneczka :)



5 komentarzy:

  1. Hihi Kasiu, zazdroszczę! Ja muszę czekać Mikołajek, podobno rodzice już coś mi kupili :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, takie prezenty cieszą najbardziej ;) przydasiów nigdy dość ;) kwiaty tez piękne, wszystkiego najlepszego !

    OdpowiedzUsuń
  3. Spóźnione życzenia....Prezenty piękne.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Psiunia jest super...

    OdpowiedzUsuń