Przez kilka ostatnich dni pogoda troszkę nas dopieściła - oczywiście nie mam tu na myśli mrozu, który w połączeniu z wiatrem przypomniał, że mamy zimę, ale słońce dzięki któremu nabrałam trochę energii do pracy. Ponieważ przy robieniu biżuterii słońce jest moim sprzymierzeńcem, dlatego w ostatnich dniach powstało kilka nowych rzeczy do pokazania.
Na początek powstała bransoletka z matowego korala słonecznego i małych kulek jaspisu
następnie zrobiłam kolczyki z kamieni swarovskiego i perełek rzecznych w kolorze który bardzo lubię
kolejne kolczyki powstały z mniejszych i większych bryłek onyksu
powstał też cukierkowy komplecik na który składają się kolczyki z agatów spękanych i bransoletka z jaspisu
Na koniec nie mogłam sobie odmówić zrobienia nowych kolczyków z fasetowanych kul kryształu górskiego, które nazwałam "żyrandolki" :)
Chciałam jeszcze przypomnieć i zaprosić na moje candy - do zabawy można się zapisać TU
Serdecznie pozdrawiam i życzę kolorowych snów.
wtorek, 31 stycznia 2012
poniedziałek, 30 stycznia 2012
Kolorowy zawrót głowy - candy w Scrap.com.pl
Zobaczcie jaka soczystość barw , a to wszystko do wzięcia w candy ogłoszonym na blogu Inspiracje Scrap.com.pl
zapisy do 5 lutego - warto pokusić się o trochę koloru w zimowe dni :)
zapisy do 5 lutego - warto pokusić się o trochę koloru w zimowe dni :)
sobota, 28 stycznia 2012
Wydłubane nocą
Wczoraj miałam ogromnego lenia, niczego nie chciało mi się robić, ani sprzątać, ani piec ciasta, ani nawet zaglądać do Was. Zaległam więc przed telewizorem co mi się zdarza bardzo rzadko i najzwyczajniej w świecie zasnęłam :)
Ponieważ ta drzemka skutecznie mnie otrzeźwiła musiałam coś zrobić z czasem który zaoszczędziłam na spaniu. Ponieważ na moim biurko jest permanentny bałagan i nie pochowałam jeszcze przydasi jakie przybyły do mnie od Marchewkowej, moje oko zatrzymało się na małym woreczku z sieczką z karneolu i wpadłam na pomysł bransoletki. Dla towarzystwa dołożyłam do niej nieregularne bryłki agatu i oto efekt
Ponieważ dalej nie chciało mi się spać zrobiłam jeszcze takie prościutkie kolczyki z pałeczek onyksu i srebrzonych blaszek.
A rano wstałam wcześnie i szybko i po cichu (bez użycia robota) upiekłam najprostsze i bardzo smaczne ciasteczka maślane do porannej kawy. Jeśli ktoś jest zainteresowany przepisem to znalazłam go TU na stronie http://mojewypieki.blox.pl/html wśród wielu innych wspaniałych słodkich pyszności.
Życzę miłego wieczoru, pa.
Ponieważ ta drzemka skutecznie mnie otrzeźwiła musiałam coś zrobić z czasem który zaoszczędziłam na spaniu. Ponieważ na moim biurko jest permanentny bałagan i nie pochowałam jeszcze przydasi jakie przybyły do mnie od Marchewkowej, moje oko zatrzymało się na małym woreczku z sieczką z karneolu i wpadłam na pomysł bransoletki. Dla towarzystwa dołożyłam do niej nieregularne bryłki agatu i oto efekt
Ponieważ dalej nie chciało mi się spać zrobiłam jeszcze takie prościutkie kolczyki z pałeczek onyksu i srebrzonych blaszek.
A rano wstałam wcześnie i szybko i po cichu (bez użycia robota) upiekłam najprostsze i bardzo smaczne ciasteczka maślane do porannej kawy. Jeśli ktoś jest zainteresowany przepisem to znalazłam go TU na stronie http://mojewypieki.blox.pl/html wśród wielu innych wspaniałych słodkich pyszności.
Życzę miłego wieczoru, pa.
środa, 25 stycznia 2012
Z innej beczki
Kilka dni temu usłyszałam w radio o ciekawej wystawie porcelany w świeżo oddanym po remoncie Gorzowski Muzeum Spichlerz.
Ponieważ bardzo lubię porcelanę, a zwłaszcza ładne filiżanki wybrałam się ją zobaczyć i chciałam Was zabrać ze sobą :) Zdjęcia wprawdzie nie są najlepszej jakości (słabe światło i umiejętności), ale może zechcecie zobaczyć.
Zdjęcie budynku z zewnątrz nie jest mojego autorstwa (była okropna pogoda - lał deszcz i było pochmurno) dlatego pozwoliłam sobie pożyczyć je ze strony http://www.muzeumlubuskie.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=339:otwarcie&catid=57:imprezy&Itemid=93
Na innym poziomie tego muzeum była również ciekawa dla mnie wystawa - wklejam wiec zdjęcia ciekawszych eksponatów
na zdjęciu powyżej - miechowy aparat fotograficzny
na kolejnym zdjęciu coś bez czego większość z nas nie wyobraża sobie życia - suszarka do włosów
na dwóch kolejnych odkurzacze i maszynka do strzyżenia
maszynki do liczenia (zwróćcie uwagę na to maleństwo w środków - prawie jak kalkulator)
radio
na kolejnym zdjęciu kuchenki gazowe i bojler
stare dobre maszyny do pisania i szycia - pewnie jeszcze niedawno były używane :)
a wiecie co to jest ?
To tablica informacyjna do dzwonków - służba musiała przecież wiedzieć skąd ich wzywa jaśniepani :)
Na koniec kilka prac ze sztuki współczesnej które zwróciły moją uwagę - są to ceramiki Anny Szymanek
W czasie wizyty w muzeum odbywały się też inne wystawy ale było to głownie malarstwo współczesne, które również obejrzałam ale uznałam, że jest tak strasznie przygnębiające iż darowałam sobie robienie zdjęć (bałam się zarazić depresją i stanami maniakalno-lękowymi od ich autorów).
Mam nadzieję, że ta mała odskocznia od codzienności się Wam spodobała, życzę spokojnej nocy. Pa.
Ponieważ bardzo lubię porcelanę, a zwłaszcza ładne filiżanki wybrałam się ją zobaczyć i chciałam Was zabrać ze sobą :) Zdjęcia wprawdzie nie są najlepszej jakości (słabe światło i umiejętności), ale może zechcecie zobaczyć.
Zdjęcie budynku z zewnątrz nie jest mojego autorstwa (była okropna pogoda - lał deszcz i było pochmurno) dlatego pozwoliłam sobie pożyczyć je ze strony http://www.muzeumlubuskie.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=339:otwarcie&catid=57:imprezy&Itemid=93
Na innym poziomie tego muzeum była również ciekawa dla mnie wystawa - wklejam wiec zdjęcia ciekawszych eksponatów
na zdjęciu powyżej - miechowy aparat fotograficzny
na kolejnym zdjęciu coś bez czego większość z nas nie wyobraża sobie życia - suszarka do włosów
na dwóch kolejnych odkurzacze i maszynka do strzyżenia
maszynki do liczenia (zwróćcie uwagę na to maleństwo w środków - prawie jak kalkulator)
radio
na kolejnym zdjęciu kuchenki gazowe i bojler
stare dobre maszyny do pisania i szycia - pewnie jeszcze niedawno były używane :)
a wiecie co to jest ?
To tablica informacyjna do dzwonków - służba musiała przecież wiedzieć skąd ich wzywa jaśniepani :)
Na koniec kilka prac ze sztuki współczesnej które zwróciły moją uwagę - są to ceramiki Anny Szymanek
W czasie wizyty w muzeum odbywały się też inne wystawy ale było to głownie malarstwo współczesne, które również obejrzałam ale uznałam, że jest tak strasznie przygnębiające iż darowałam sobie robienie zdjęć (bałam się zarazić depresją i stanami maniakalno-lękowymi od ich autorów).
Mam nadzieję, że ta mała odskocznia od codzienności się Wam spodobała, życzę spokojnej nocy. Pa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)